Mieć psa i być psiarzem

lutego 25, 2017



Zapewne wielu ludzi zastanawia się jak wygląda życie z psem i zapewne też wielu zastanawia się jak to jest być psiarzem i jak można wydawać setki zł na jakieś zwierzę...





Biorąc pod swój dach psa czy inne zwierzę bierze się za nie pełną odpowiedzialność, trzeba zdawać sobie sprawę że pod swój dach przygarniamy żywą istotę która tak jak my je, pije, śpi, bawi się i potrzebuje naszej miłości-której niestety w niektórych domach brakuje. 
Przygarniając Sonię moi rodzice zdawali sobie sprawę jak ważny jest to obowiązek.


Mieszkanie z Sonią w moim przypadku nie jest trudne ale łatwe też nie dlaczego ? Mimo czesania w całym domu są jej kłaki a jeszcze jak przychodzi czas linienia - wtedy to jest już masakra (uroki długowłosego psa ehhh..) poza tym , codzienne spacery, zabawy, przygotowywania jedzenia, pielęgnacja itp. zabierają mi dużo czasu i tak naprawdę bardzo mało czasu poświęcam sobie i swoim obowiązkom-ja na to nie narzekam ale z ludzim różnie bywa.



Bycie psiarzem
(Dla niewiedzących psiarz to osoba kochająca psy)
Bycie psiarzem w moim przypadku nie jest łatwe, przede wszystkim wśród moich znajomych ze szkoły nie ma miłośników psów i tak na prawdę nie mogę sobie z nikim porozmawiać na ulubione tematy czy wyjść na wspólny spacer albo na psie zakupy, które w prost uwielbiam-ale o tym za chwilę
Niestety ale większość ludzi z mojego otoczenia psów nie ma lub mają ale nie dbają o nie i psy latają po całej wsi.

Kolejna sprawą jest wydawanie na psa... dużo razy od rodziny i znajomych słyszę  ''Jak można tyle wydawać na zwierzę''    ''Po co mu kolejna zabawka ?!'' 
''Nie lepiej kupić tanią karmę z marketu ?!''
''Kolejna obroża, przecież ona ma ich 1000 !''
''Lepiej kup coś sobie niż psu''    
niestety ale rodzina i znajomi nigdy nie zrozumieją toku myślenia psiarza, lubię wydawać na swoje zwierzaki całe swoje pieniądze, zakupy dla nich sprawiają mi przyjemność, dzięki nim mogę się odstresować i być sobą.

A co z karmą ? no bo w sumie po co kupować taką drogą jak można kupić tanią karmę z marketu ? no po co ?
Sprawa jest następująca, czy chcielibyście zjeść no nie wiem na przykład parówkę która ma tylko 4% ''mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego'' ? mówiąc produkty mam na myśli  pióra, pazury i inne tego typu rzeczy nienadające się do jedzenia, (chociaż niektóre parówki z tego są robione :P) brzmi przerażająco nie ? a czy wiecie że wasz pies musi to jeść, bo wam nie chce się kupić lepszej karmy. Gdyby wam ktoś dał do jedzenia pazury, pióra i inne odpady to zjedlibyście to ? no raczej na pewno nie, więc dlaczego pozwalacie psu na jedzenie takiego ścierwa ? Oczywiście nie wszyscy tak robią bo są ludzie którzy kupują lepsze karmy niż te z marketów.
Wielu też mówi że ich psy wolą karmę z marketu niż tą droższą, a czy wiecie dlaczego ? 
Karmy z marketów są nafaszerowane polepszaczami smaku i uzależniaczami które uzależniają psa czy kota od danej karmy dlatego też nie chcą jeść tych lepszych i zdrowszych.
Skoro ja staram się jeść zdrowo to dlaczego mój pies też nie może ? dlaczego ja mogę jeść te najlepsze rzeczy, a mój pies te najgorsze ? 


Podsumowując ten post
Jestem psiarzem i dobrze mi  z tym, kocham psy i zawsze będę je kochać, lubię wydawać setki złoty na Sonię jak i inne zwierzaki
Kupuję jej dobrą karmę bo nie chcę żeby jadła nafaszerowane chemią marketówki.
Chcesz psa ? dokładnie to przemyśl, pomyśl czy będziesz miał czas na codzienne spacery, pielęgnacje, wyjścia do weterynarza itp.        

You Might Also Like

7 komentarze

  1. Sama to znam, i to jak dobrze!
    A czego się nasłuchałam po kupnie Ruffwearów? "200zł na psa?" "Marnowanie pieniędzy" itd.
    Wielu psiarzy, szczególnie niepełnoletnich, ma pewnie taki problem.
    Pozdrawiamy,
    D&T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, normalni ludzie nigdy nie zrozumieją psiarzy no chyba że sami nimi zostaną.

      Usuń
  2. Ehh, wiem coś o tym...
    Często słyszę od rodziny czy znajomych "jak możesz wydawać całą kasę na psa, lepiej kup coś sobie", "po co psu następna obroża. 1 wystarczy", "DLACZEGO KUPUJESZ TAKĄ DROGĄ KARMĘ? Wystarczy jakaś z marketu przecież. Inne psy jedzą i żyją", "kupiłaś piłkę za 20 zł? Chyba jakaś nienormalna jesteś!" (dobrze że nie wiedzą ile kosztowała planetka, hahah). Tacy ludzie nas nie zrozumieją, trzeba być psiarzem. :P Każdy ma swoje priorytety.
    Bardzo mądrze napisane, wzięcie psa pod swój dach do ogromna odpowiedzialność. Pozdrawiamy!
    http://smallshaggy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też czasem spotykam się z takim brakiem zrozumienia. Ale na szczęście nauczyłam się już tym nie przejmować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam to szczęście, że rodzina i znajomi rozumieją moją pasję do zwierząt, w tym szczególną do psów, ponieważ oni sami mają swoje hobby, któremu poświęcają swój czas i pieniądze. Osobami, które tego nie rozumieją nie ma sensu się przejmować. ;) W dobie internetu podobnych sobie można łatwo znaleźć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chyba jestem adoptowana xD z tego względu, że moja DUŻA rodzina, znajomi, sąsiedzi nie rozumieją dlaczego jestem psiarą. Śmieją się ze mnie, że kupuje psom karmę, wychodzę na spacery, przytulam się do nich, kupuje im smaczki. Dla mojego otoczenia najlepiej by było, aby pies był na łańcuchu i jadł to co jemy na obiad. Sama muszę utrzymywać da psy i chomiki, a czasami jak proszę się o pieniądze to mówię, że jadę z koleżankami do galeri i chcę sobię coś kupić, bo by mi nie dali na coś dla psa :( :(

    OdpowiedzUsuń

Popularne Posty

Preparat na odporność