Jak możesz trzymać koty w domu?! przecież one śmierdzą wszędzie jest sierść po nich, wszystko drapią!
Ja bym tak nie mogła, kot nadaje się na pole na myszy a nie do domu! Bla bla bla bla bla bla...
Jako opiekunka dwóch niewychodzących kotek często słyszę teksty tego typu od znajomych. Nieraz też czytam w internecie podobne komentarze, nie ukrywam że czasem takie coś mnie po prostu śmieszy ponieważ to że trzymam koty w domu świadczy tylko o tym że nie narażam ich na niebezpieczeństwo jakie niesie za sobą podwórko.
Zaczynając od początku gdy byłam małym dzieckiem w naszym domu były koty i fakt faktem były to koty które większość swojego czasu spędzały na podwórku czy to kotki czy kocury, wychodziły kiedy chciały i wracały kiedy chciały. Ale co to było za życie? żaden z nich nie dożył godnego kociego wieku, większość z nich swoje życie kończyła w stosunkowo młodym wieku, niektóre ginęły pod kołami samochodów, inne wyszły i nie wróciły - i co to było za życie ja się pytam? Co z tego że były kochane, jak za chwilę mogło ich nie być.
Trzymając koty w domu nie narażam ich na: zatrucie, rozjechanie przez auto, rozszarpanie przez psy czy dzikie zwierzęta, kradzież czy inne niebezpieczeństwa jakie niesie za sobą swobodne wypuszczenie na podwórko.
źródło: grupa Koty
''Ale przecież taki kot będzie nieszczęśliwy!'' - *spoglądając na swojego kota* Faktycznie kot leżący na łóżku i wygrzewający się do grzejnika jest na prawdę nieszczęśliwym kotem, a tak na poważnie kotu który siedzi cały czas w domu wystarczy tylko kilka zabawek, niewielki drapak albo coś żeby mógł się wspinać i drapać, miska dobrego jedzenia, woda i nasza miłość, gdy to wszystko będzie miał, mogę was zapewnić że będzie najszczęśliwszy na świecie.
Ale czy nie będzie tęsknił za naturą? Fakt faktem niektóre koty siedzące w domu domagają się wypuszczenia ale i na to są sposoby, na przykład możemy kupić specjalną smycz i wyprowadzać naszego kota na spacery albo gdy mamy balkon zagrodzić go siatką żeby nasz czworonóg z niego nie spadł i go tam wypuszczać żeby miał kontakt z naturą.
Dla ludzi którzy uważają że kot śmierdzi - mogę was zapewnić że kot bardziej dba o swój wygląd niż wy, są to na prawdę czyste zwierzęta dla których pielęgnacja to jedna z najważniejszych rzeczy, a śmierdzieć może kuweta która nie była regularnie sprzątana. Jeżeli chodzi o drapanie, istnieje coś takiego jak drapak który służy przede wszystkim do tego aby koty go drapały. A sprawa sierści jest dosyć prosta wystarczy naszego pupila czesać.
Reasumując, trzymam koty w domu ponieważ dbam o ich bezpieczeństwo - dla mnie kot jest pełnoprawnym członkiem rodziny, którego miejsce jest w domu a nie w szopie. Wymówki typu ''Kot nadaje się na pole'' ''Kot jest przystosowany do życia na podwórku'' ''Miejsce kota jest na podwórku a nie w domu'' ''Kot powinien siedzieć na podwórku i myszy łapać'' itp. są co najwyżej śmieszne i żałosne, koty nie są naszymi sługami tylko żywymi istotami, to że jeden kot wypuszczany będzie żył 11 lat nie oznacza że kolejne dożyją takiego wieku bo bardzo szybko mogą skończyć swoje życie.
Zapamiętajcie odwiedzając mnie nie zdziwcie się kiedy zobaczycie kota wylegującego się na kanapie czy chodzącego po blacie, ponieważ w moim domu jest to całkowicie normalny widok.
Reasumując, trzymam koty w domu ponieważ dbam o ich bezpieczeństwo - dla mnie kot jest pełnoprawnym członkiem rodziny, którego miejsce jest w domu a nie w szopie. Wymówki typu ''Kot nadaje się na pole'' ''Kot jest przystosowany do życia na podwórku'' ''Miejsce kota jest na podwórku a nie w domu'' ''Kot powinien siedzieć na podwórku i myszy łapać'' itp. są co najwyżej śmieszne i żałosne, koty nie są naszymi sługami tylko żywymi istotami, to że jeden kot wypuszczany będzie żył 11 lat nie oznacza że kolejne dożyją takiego wieku bo bardzo szybko mogą skończyć swoje życie.
Zapamiętajcie odwiedzając mnie nie zdziwcie się kiedy zobaczycie kota wylegującego się na kanapie czy chodzącego po blacie, ponieważ w moim domu jest to całkowicie normalny widok.
